Centralne ogrzewanie w dzisiejszych czasach, to już nie kilkanaście rur, kilka grzejników i prosty kocioł. Obecne systemy grzewcze są skomplikowaną strukturą mechaniczno – elektroniczną, która wyposażona jest w wiele elementów podnoszących wydajność, sprawność i możliwość dokładnego sterowania. Różnice między starymi a nowymi instalacjami są widoczne gołym okiem. Od materiałów z jakich są wykonane po urządzenia z nimi współpracujące. Jedynym elementem łączącym dawne i proste instalacje z nowoczesnymi i skomplikowanymi jest czynnik grzewczy czyli woda.

Nośnikiem ciepła w instalacji jest woda i jeszcze nikt nie wymyślił innego, równie uniwersalnego i taniego medium. Jednak woda wodzie nie jest równa. Jak każdy wie, jest też nośnikiem różnego rodzaju mikroelementów, które nie zawsze wpływają pozytywnie na instalację. Podobnie jak zanieczyszczona woda wpływa negatywnie na nasze zdrowie tak i instalacja centralnego ogrzewania powinna być zasilona wodą o parametrach, które pozwolą na jej długą żywotność.

Wyprodukowanie idealnej wody kotłowej wiązałoby się ze znacznymi kosztami co w przypadkach małych instalacji znacznie podniosłoby ich koszt. W domowych instalacjach c.o. najpopularniejsze jest napełnianie jej wodą wodociągową. Jest ona „uzdatniona” na potrzeby spożywcze ale nie jest w żaden sposób przygotowana do wprowadzenia w centralne ogrzewanie.

Z tego powodu firma FERNOX oferuje specjalne płyny uzdatniające wodę oraz filtry magnetyczne wyłapujące cząstki stałe z wody.

Co sądzą o tym ludzie z branży? Postanowiliśmy zapytać. Wywiad przeprowadziliśmy z Panem Miłoszem Klim osobą decyzyjną w firmie rodzinnej Zygmar-Bis działającej na rynku instalacji grzewczych od 1992 roku. Firma Zygmar-Bis Początkowo zajmowała się montażem instalacji grzewczych i sanitarnych. W roku 2000 otworzyła hurtownię w podwarszawskim Wołominie ze sprzedażą detaliczną i hurtową materiałów instalacyjnych oraz wyposażeniem łazienek. Firma ta jest autoryzowanym przedstawicielem wiodących marek branży grzewczej, autoryzowanym punktem instalacyjnym i serwisowym. Poprosiliśmy o podzielenie się doświadczeniem na temat stosowania preparatów i filtrów FERNOX.

Czy często stosuje Pan filtry magnetyczne FERNOX?

Dość często ale nie zawsze. Średnio w 90% instalacji, które wykonuję lub modernizuję. Zawsze zalecam stosowanie ale nie zawsze inwestor chce zastosować taki filtr.

Dlaczego?

Uważam, że przyczyn jest kilka: Niedostateczna wiedza i bazowanie na starych, już nieaktualnych wzorcach instalacji, przesadna oszczędność i przekonanie, że każdy chce dodatkowo zarobić na jeszcze jednym elemencie instalacji, przekonanie, że jak się ma coś zepsuć, to i tak się zepsuje.

Może rzeczywiście nie jest to tak potrzebny element w instalacji?

Bardzo potrzebny. Przekonałem się o tym po pierwszym filtrze FERNOXa zamontowanym we własnej instalacji. Teoria nie zawsze przekonuje ale praktyka nie pozostawia złudzeń. Już po kilku godzinach od zamontowania postanowiłem sprawdzić jak działa. To był dla mnie szok. Jako człowiek „z branży” instalację mam zadbaną, jeśli można tak powiedzieć, wykonaną wg najlepszych wytycznych i nie sądziłem, że mam taki w niej syf. Od tej pory zalecam a czasem uzależniam swoją pracę od zamontowania filtra FERNOX.

Gdzie Pan zaleca a gdzie wymaga zamontowania i dlaczego?

Zalecam w nowych instalacjach ale jeśli inwestor jest oporny nie nalegam. To jego wybór. Oczywiście wyjaśniam zasadę działania, staram się przekonać, że warto, mam zawsze ze sobą zdjęcia jak wygląda taki filtr przed czyszczeniem, co często rozwiewa wątpliwości. Koszt filtra, to ułamek procenta w stosunku do kosztów całej inwestycji. Są jednak osoby, które jak mówiłem wcześniej, mają swoje zdanie i ja je szanuję. Nic na siłę. Wymagam zamontowania (i tu już bez gadania) w starych, modernizowanych instalacjach. Tu zdania nie zmienię. Modernizowane instalację, to często trochę „nowego” i trochę „starego”. Nowy kocioł kondensacyjny, nowe grzejnik (też nie zawsze) ale stara instalacja. Bez filtra wszystko co „nowe” narażone jest na zapychanie się elementami, które się odrywają od „starego”.

Proszę dokładniej wyjaśnić, co ma Pan na myśli mówiąc o zapychaniu się?

To proste. Stare instalacje, często kilkudziesięcioletnie, są wewnątrz mocno zakamienione i jest w nich wiele osadów. Przekroje rur często były większe niż dzisiejsze a grzejniki i kotły miały dużo większą pojemność wodną. Wszystko to powodowało, że nawet jeśli było wewnątrz dużo osadów jakoś to działało. W przypadku wymiany kotła czy grzejnika na nowoczesny, przepływy są dużo mniejsze, co powoduje, że osady, które z łatwością przepływały przez starą instalację zatrzymują się w nowej, bo nie są w stanie przecisnąć się z taką łatwością jak wcześniej. Dzisiejsze kotły są nowoczesne i bardzo wydajne ale dużo mniej odporne na zanieczyszczenia niż stare. Bez filtra, który wyłapie zanieczyszczenia kocioł po kilku tygodniach jest do czyszczenia lub nawet do wymiany.

Czyli modernizacja równa się montaż filtra?

Tak. To nie widzimisię instalatora. To konieczność. Gdyby to ode mnie zależało byłby to obowiązkowy element każdej instalacji. W wielu dziedzinach życia stosujemy filtry i są one niezbędne. Od motoryzacji gdzie są filtry paliwa, powietrza czy oleju po życie codzienne. Stosujemy filtry do wody, którą pijemy, do powietrza, którym oddychamy więc dlaczego filtry w instalacji c.o. miałyby być zbędne? Ja wiem, że są potrzebne.

A co z inhibitorami korozji?

Czasem nawet nie informuję klienta, że mam zamiar zastosować. Po skończonej pracy informuję, że woda jest z dodatkiem inhibitora dla dobra instalacji. W kosztach mojej pracy inhibitor jest zawsze uwzględniony. Wielu inwestorów jest świadomych działania takiego preparatu. Stosując filtr magnetyczny FERNOX inhibitor mam w komplecie – to duży plus – więc instalacja jest w pełni zabezpieczona.

A dlaczego akurat FERNOX?

To połączenie kilku elementów. Wcześniej stosowałem filtry różnych producentów – testowałem je. Wybrałem FERNOX ze względu na jakość produktu, łatwość montażu praktycznie w każdej instalacji, doświadczenie firmy i oczywiście cenę, która jak na taki produkt nie jest wcale wygórowana. Filtr FERNOX nie wymaga żadnego serwisu, wymiany wkładów czy okresowych przeglądów. Obsługa jest banalnie prosta i każdy użytkownik, nawet laik, może go wyczyścić.

Bardzo dziękujemy za rozmowę i zaufanie do firmy FERNOX.

Country